Krynica to piękne ukwiecone miasteczko, więc chętnie pozowaliśmy do zdjęć żeby uwiecznić na zdjęciach i ją i nas. Skorzystaliśmy też z okazji oglądania okolicy z lotu ptaka, a wieczorem przy ognisku, śpiewy i w tej dziedzinie jak zwykle przewodził Tobiasz.