Żeby tradycji stało się zadość, 14 lutego od samego rana w każdej pracowni wszyscy ostro wzięli się do pracy – każdy z uczestników własnoręcznie i na miarę swoich możliwości wykonywał walentynkę. Niektórzy zrobili ich nawet osiem! Podczas rozdawania walentynek okazało się, że zarówno każdy uczestnik jak i pracownik Warsztatu otrzymał przynajmniej jedną kartkę. Szczęśliwcy zebrali po kilka sztuk. Walentynki nie brakło również dla naszego drogiego księdza Prezesa. Wszyscy szczęśliwi z ciekawością oglądali otrzymane walentynki próbując rozszyfrować kim jest osoba, która wraz z walentynką obdarzyła nas swoją sympatią.