16 listopada, po długiej chorobie, pobycie w szpitalu i Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym, odeszła od nas nasza droga koleżanka i podopieczna – Renatka Joniec.
Msza św. pogrzebowa za zmarłą Renię odbyła się 20 listopada w kościele w Kamionnej.
Renia miała tylko 47 lat i ogromną chęć do życia. Z każdej chwili i każdej sytuacji czerpała mnóstwo radości. Zawsze uśmiechnięta, radosna „szczebiotka”, zarażała swoim optymizmem wszystkich wokół siebie. Bardzo towarzyska i kontaktowa, znajdowała się wszędzie tam, gdzie coś się działo. Uwielbiała muzykę, kochała śpiew i taniec, na który z biegiem czasu miała coraz mniej siły, ale zawsze pierwsza „wychodziła na parkiet”. Brała udział w każdym Warsztatowym Konkursie Piosenki – z mikrofonem w dłoni czuła się jak Gwiazda! Kochała nasze warsztatowe przygotowania do przedstawień i chociaż w niektórych nie brała udziału, zawsze musiała być na próbach i obserwować jak inni ćwiczą a potem występują. To był jej cały świat, który kochała i w którym czuła się dobrze.
Renia była uczestnikiem Warsztatu od początku istnienia naszej placówki jako podopieczna pracowni ogrodniczo – zoologicznej. Do jej obowiązków należała min. opieka nad zwierzętami znajdującymi się w tej pracowni, co chętnie robiła wspólnie z kolegami. Lubiła też kolorowanki, jednak inne prace nie sprawiały jej przyjemności i unikała ich z dużym sprytem oraz wdziękiem, za co już dawno otrzymała pseudonim Hrabina.
Nie ma w naszej placówce osoby, która o Reni wypowiedziałaby się negatywnie – wszyscy Ją po prostu kochali…
Teraz, nasza kochana Hrabinko, swoim radosnym śmiechem, beztroską i optymizmem będziesz obdarowywać kolegów, którzy już wcześniej odeszli do wieczności. A my, żegnając się z Tobą, zapewniamy, że na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i wspomnieniach.
Tekst: Marzena Palka